Witam.
Z dumą prezentuję plan budowy rakiety i wahadłowca.
Projekt zakłada zbudowanie zespołu rakieta - prom, podobnego do projektu STS/Buran.
Póki co gotowy jest pierwszy testowy egzemplarz promu - Wicher oraz polakierowana tuba na rakietę Burza.
Sam prom ma długość 25 centymetrów, rozpiętość skrzydeł 19 cm, szerokość i wysokość kadłuba 5 cm. Rakieta będzie miała około 50 cm wysokość, 3 stateczniki i system odzysku z silnika fabrycznego G-90.
Parę zdjęć poglądowych:
A tu starszy i nieco większy "tato" promu:
pierwotnie miał polecieć na większej rakiecie napędzanej silnikiem klasy I,
Największym wyzwaniem jest przymocowanie promu do rakiety. Zamierzam zbudować "podkładkę" z owiewką na stałe przykręconą do korpusu rakiety nad statecznikami, do niej dopiero przymocowany będzie, prawdopodobnie też na śrubki prom.
Wicher w tej chwili ma wycięcie, dziurę, zamiast pokrywy ładowni. W następnym egzemplarzu będzie już normalnie otwierana ładownia. Docelowy ładunek: altimetr/arecorder może jakiś "spacelab" z kamerką.
Pytanie, jak duży wpływ na lot będzie miał taki wieloryb przymocowany do rakiety, Wicher waży 40 gramów, sadzę, że ostatecznie skończy się na 60.
W planach budowa jednej rakiety Burza oraz trzy promy: Grom, Grad i Piorun.
PS
podziękowania dla Kacpra za naklejki PTR
Proszę o wszelkie uwagi co do projektu, zwłaszcza dotyczące stateczności zespołu.
Pozdrawiam
Adi-Ozo
Rakieta Burza + wahadłowiec Wicher
Rakieta Burza + wahadłowiec Wicher
"Przemkną dni zatroskanym rojem, niebo przeszyją nowych statków trasy..."
(_[__]=====/////=====[__]_)
(_[__]=====/////=====[__]_)
Re: Rakieta Burza + wahadłowiec Wicher
Witam.
Chodzi mi po głowie coś podobnego od dłuższego czasu.
Masa takiego "wieloryba" przy rakiecie (coś koło 1kg?), będzie miała bardzo mały wpływ na stateczność.
Według mnie największym problemem jest opór aerodynamiczny samego modelu i siła nośna jego skrzydeł.
Najlepiej jakby wahadłowiec znajdował się dokładnie "obok" środka masy, wtedy minimalizujemy wpływ siły nośnej ( można by też ustawić model nieco poniżej, wtedy siła nośna przeciwdziałała by obrotowi powodowanemu przez opór modelu, ale wzory są... ).
Drugim problemem jest właśnie opór samego modelu, ciągnący jedną stronę modelu w dół.
Model z takim stateczkiem musiał by mieć niezły zapas stabilności, aby nie zaczął się obracać.
Trzecim problemem, jest sam mechanizm zwalniający, musi wypalić w apoapsię i powinien nadać modelowi jakąś prędkość poziomą, nie zapominajmy, że rakiety lecą przeważnie w górę.
Według mnie to na tyle.
Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Pozdrawiam "wrx".
P.S. Adi-Ozo Jeżeli coś kiepsko wytłumaczyłem pisz na PW.
Chodzi mi po głowie coś podobnego od dłuższego czasu.
Masa takiego "wieloryba" przy rakiecie (coś koło 1kg?), będzie miała bardzo mały wpływ na stateczność.
Według mnie największym problemem jest opór aerodynamiczny samego modelu i siła nośna jego skrzydeł.
Najlepiej jakby wahadłowiec znajdował się dokładnie "obok" środka masy, wtedy minimalizujemy wpływ siły nośnej ( można by też ustawić model nieco poniżej, wtedy siła nośna przeciwdziałała by obrotowi powodowanemu przez opór modelu, ale wzory są... ).
Drugim problemem jest właśnie opór samego modelu, ciągnący jedną stronę modelu w dół.
Model z takim stateczkiem musiał by mieć niezły zapas stabilności, aby nie zaczął się obracać.
Trzecim problemem, jest sam mechanizm zwalniający, musi wypalić w apoapsię i powinien nadać modelowi jakąś prędkość poziomą, nie zapominajmy, że rakiety lecą przeważnie w górę.
Według mnie to na tyle.
Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Pozdrawiam "wrx".
P.S. Adi-Ozo Jeżeli coś kiepsko wytłumaczyłem pisz na PW.
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
Re: Rakieta Burza + wahadłowiec Wicher
Założenie jest takie, że prom pozostaje przy rakiecie do momentu lądowania. Tak więc jego własna siła nośna nas nie interesuje.
Jak zrównoważyć opór wahadłowca, tak by rakieta nie zbaczała z kursu, nie wirowała? Sama rakieta będzie ważyła mniej niż 1 kg. Przypominam waga promu gotowego do lotu to wg mnie maks 60 gramów. Model będzie przymocowany nad statecznikami, więc blisko jak nie przy środku masy.
Jak zrównoważyć opór wahadłowca, tak by rakieta nie zbaczała z kursu, nie wirowała? Sama rakieta będzie ważyła mniej niż 1 kg. Przypominam waga promu gotowego do lotu to wg mnie maks 60 gramów. Model będzie przymocowany nad statecznikami, więc blisko jak nie przy środku masy.
"Przemkną dni zatroskanym rojem, niebo przeszyją nowych statków trasy..."
(_[__]=====/////=====[__]_)
(_[__]=====/////=====[__]_)
Re: Rakieta Burza + wahadłowiec Wicher
Założenie jest takie, że prom pozostaje przy rakiecie do momentu lądowania. Tak więc jego własna siła nośna nas nie interesuje.
Mylisz się!
Nawet płaska deska przy koncie natarcia >0 st. generuje jakąś siłę nośną.
Wektor jest skierowany prostopadle do płaszczyzny skrzydła, rakieta nie będzie pchana w dół przez opór wahadłowca, ale też ciągnięta w bok przez siłę nośną skrzydeł. [
Żółta kropka - środek ciężkości (w locie punkt podparcia dźwigni)
Czerwony prostokąt - model.
F1 - siła nośna skrzydeł
F2 - siła oporu modelu.
W podanym przypadku siła nośna próbuje przechylić model w prawo, siła oporu w lewo
Jeżeli różnica momentu obrotowego wywołanego przez siły F1 i F2 będzie większa od siły wywieranej na stateczniki przy koncie, który uznamy za maksymalny... no wiadomo co będzie.
Najlepiej, żeby w/w momenty równoważyły się, wtedy powinno być wszystko ok... tak mniemam.
Pozdrawiam "wrx".
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
-
- ****
- Posty: 183
- Rejestracja: sobota, 6 kwie 2013, 12:34
Re: Rakieta Burza + wahadłowiec Wicher
Proponuję dla uproszczenia przyjąć, że kąt natarcia skrzydeł jest "0".
Pozostaje nam siła F2, która powoduje zmianę kierunku lotu.
Problemem są proporcje długości-rakieta 50cm wahadłowiec 25.
Przekrój poprzeczny obu jest podobny więc oddzałowywanie będzie duże.
Jeżeli wahadłowiec umieścimy możliwie nisko jego skrzydła będą działać
jak dodatkowe(większe) stateczniki. Dodatkowo bym zrobił asymetryczną głowicę.
Coś takiego jak boostery w rakiecie bursztyn.
Pozostaje nam siła F2, która powoduje zmianę kierunku lotu.
Problemem są proporcje długości-rakieta 50cm wahadłowiec 25.
Przekrój poprzeczny obu jest podobny więc oddzałowywanie będzie duże.
Jeżeli wahadłowiec umieścimy możliwie nisko jego skrzydła będą działać
jak dodatkowe(większe) stateczniki. Dodatkowo bym zrobił asymetryczną głowicę.
Coś takiego jak boostery w rakiecie bursztyn.
Re: Rakieta Burza + wahadłowiec Wicher
Prace postępują.
Wykonałem "łoże" łączące prom z rakietą:
oraz drugi prom "Grom". Do końca stycznia gotowa będzie rakieta Burza na silniki G-90.
Spory up-date.
Rakieta jest już prawie gotowa.
Wymiary:
Wysokość całego zespołu - 96 cm
Waga samej rakiety - 660 gr (bez elektroniki oraz odzysku)
Szerokość korpusu - 62 mm
waga stateczników - 57 gramów
waga głowicy - 70 gramów
waga kosza na elektronikę - 140 gramów
waga łoża na silnik - 110 gramów
jednostka napędowa - G 80-2 Piotra Sornowskiego
waga promu - 80-100 gramów
waga silnika - 176 gramów
masa startowa całego zespołu bez odzysku - 936 gramów.
Pozostało sklecić spadochron, zamontować elektronikę i całość pomalować.
Wykonałem "łoże" łączące prom z rakietą:
oraz drugi prom "Grom". Do końca stycznia gotowa będzie rakieta Burza na silniki G-90.
Spory up-date.
Rakieta jest już prawie gotowa.
Wymiary:
Wysokość całego zespołu - 96 cm
Waga samej rakiety - 660 gr (bez elektroniki oraz odzysku)
Szerokość korpusu - 62 mm
waga stateczników - 57 gramów
waga głowicy - 70 gramów
waga kosza na elektronikę - 140 gramów
waga łoża na silnik - 110 gramów
jednostka napędowa - G 80-2 Piotra Sornowskiego
waga promu - 80-100 gramów
waga silnika - 176 gramów
masa startowa całego zespołu bez odzysku - 936 gramów.
Pozostało sklecić spadochron, zamontować elektronikę i całość pomalować.
"Przemkną dni zatroskanym rojem, niebo przeszyją nowych statków trasy..."
(_[__]=====/////=====[__]_)
(_[__]=====/////=====[__]_)