Rocket Team Poland 9

Piszemy tylko o własnych konstrukcjach modeli - ale nie o silnikach!
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Rocket Team Poland 9

Post autor: robercik »

Cześć
Ja bym już sobie te karty w bagnie darował. Można by w prawdzie metr sześcienny torfu przepłukać przez jakieś sita, ale chyba szkoda prądu. Lepiej zająć się budową nowej rakiety.
Tu macie rację; już myślimy o pancernej kostce przynajmniej do zabezpieczenia samej karty, jak nie całego Arecordera.

Tymczasem wróciłbym do zjawiska niestabilnego lotu. Poniżej film od Damiana, na którym świetnie widać co się stało.

http://spaceforest.home.pl/ftppublic/RA ... .verex.mov

Zauważcie, że zakołysanie wcale nie było efektem przekoszenia się wyrzutni na starcie. Rakieta wystartowała stabilnie a dopiero na pewnej wysokości zakołysała się, aby potem znowu lecieć stabilnie.
Adam ma na to nową teorię, związaną z opróżnianiem się zbiornika.
W rakiecie na stały materiał pędny środek ciężkości zawsze przesuwa się w stronę głowicy bo silnik jest coraz lżejszy.

W rakiecie z napędem hybrydowym jest inaczej. Słup cieczy N2O jest tu najdłuższym i najcięższym elementem rakiety.
Jak ubywa cieczy w zbiorniku to środek ciężkości przesuwa się w stronę dyszy aż uzyska pewną minimalną od niej odległość.
Dalsze wypróżnianie się zbiornika powoduje, że proces ten zmienia zwrot i środek ciężkości zaczyna przesuwać się z powrotem w stronę głowicy.

Może więc doszło do zdestabilizowania się rakiety bo stateczniki były zbyt małe żeby zapewnić stabilność w momencie uzyskania przez środek ciężkości minimalnej odległości od dyszy?

pzdr
stary Leszek
****
Posty: 183
Rejestracja: sobota, 6 kwie 2013, 12:34

Re: Rocket Team Poland 9

Post autor: stary Leszek »

Tłumaczenie jest rozsądne.
Najprościej będzie wrzucić dane rakiety na OR i zobaczyć
jak zachowuje się środek ciężkości przy różnych poziomach
paliwa w zbiorniku.
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Rocket Team Poland 9

Post autor: robercik »

Cześć
Mam jeszcze jedno ujęcie z kamery Andrzeja, z innego kąta. Jak dla mnie sytuacja wygląda tak samo.

http://spaceforest.home.pl/ftppublic/RA ... by.and.avi (130 MB)

faktycznie trzeba by posymulować i dobierać stateczniki do najgorszego wariantu rozkładu masy.

pzdr
stary Leszek
****
Posty: 183
Rejestracja: sobota, 6 kwie 2013, 12:34

Re: Rocket Team Poland 9

Post autor: stary Leszek »

Czyli mamy kolejną teorię.
Mam nadzieję, że przeliczysz zmianę położenia środka ciężkości rakiety
w funkcji spalania N2O. Bo teoria to teoria, a dane liczbowe to twarde fakty.
Piszesz, że zabierasz się za następną. Więc ten problem musisz rozwiązać.
Jak policzysz-bo wierzę że nie odpuścisz- wrzuć na forum wyniki.
Prawdę mówiąc nie mam zamiaru robić hybrydy ale problem jest ciekawy.
Awatar użytkownika
andżej
Supersonic PROFI
Posty: 444
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Rocket Team Poland 9

Post autor: andżej »

andżej pisze:Witam,
Niedługo wstawię kilka fotek z tego co pozostało z 70 cm kawałka korpusu w którym była elektronika. Wtedy wszystko stanie się jasne. Nie ma co liczyć że którakolwiek karta SD przetrwała w jednym kawałku.

Andrzej
Witam,
Wstawiam fotki jak obiecałem :sad:
RTP9_1.jpg
RTP9_1.jpg (102.94 KiB) Przejrzano 9378 razy
RTP9_2.jpg
RTP9_2.jpg (117.14 KiB) Przejrzano 9378 razy
Gdyby nie fakty było by pole do różnych teori :smile:

Andrzej
stary Leszek
****
Posty: 183
Rejestracja: sobota, 6 kwie 2013, 12:34

Re: Rocket Team Poland 9

Post autor: stary Leszek »

I tu się z Tobą nie zgadzam.
Faktem bezspornym jest,że rakieta zaliczyła kreta i to jeszcze jakiego!
Powstało kilka teorii dlaczego tak się stało.
Głównym celem (moim zdaniem) jest teraz znależć przyczynę.
Z pięknego modelu pozostało sporo złomu, ale nadal nie ma
twardych dowodów dlaczego tak się stało.
Wiemy, że nie zadziałał system spadochronów i że chwilę po
starcie położyło rakietę -to są nasze fakty.
Robercik policzy-mam nadzieję- jak zmienia się stabilność rakiety
w funkcji wypalania N2O. To być może wyjaśni dlaczego położyło
rakietę. Gorzej ze spadochronami bo układy były dublowane.
I tu pytanie? Czy to były niezależne tory wyzwalania tzn
dwa zasilania,dwie elektroniki, dwa zapalniki itp?
Awatar użytkownika
andżej
Supersonic PROFI
Posty: 444
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Rocket Team Poland 9

Post autor: andżej »

Pisząc o różnych teoriach miałem na myśli np. zamach bombowy na pokładzie lub zderzenie z brzozą, korpus wygląda jak po wybuchu :smile:
Wracając do przyczyn, na pokładzie były dwa niezależne Arecordery, z niezależnym zasilaniem i zapalnikami.
To co wiemy na pewno to że na pułapie nie doszło do rozdzielenia członów, destabilizacji rakiety i uwolnienia spadochronu pilota.
Rakieta aby zalecieć tam gdzie zaleciała i wyrobić się w czasie musiała lecieć w jednym kawałku.
Arecordery na 300m wyrzuciły główny spadochron, więc zakładam że przez cały lot działały.
Moim zdaniem Arecordery prawidłowo odpaliły także ładunki pilota ale z jakiegoś powodu nie doszło do rozłączenia członów. Teoria z pustym zbiornikiem na podtlenek i pływającą zatyczką wydaje się prawdopodobna, na ziemi przy ciśnieniu w zbiorniku próby rozdzielenia członów wyszły ok. Mogło także dojść do deformacji przejściówek i zaklinowania członów z powodu przeciążeń przy niestabilnym locie. Rakieta była długa, prędkość spora więc momenty sił także mogły być duże. Tego już się chyba jednak nie dowiemy.
Pytanie dlaczego nie zadziałał algorytm który w przypadku lotu balistycznego w ciągu kilku sekund powinien wyzwolić spadochron główny (co miało miejsce w feralnym locie Bigosa). To będziemy jeszcze sprawdzać.
Możliwe że algorytm testowany w niskich lotach nie działa poprawnie na takich wysokościach. Możliwe także że dla takiej krzywej balistycznej, z jaką poruszała się nasza rakieta warunki wyzwolenia nie zostały spełnione.
Arecorder podejmuje decyzję na podstawie prędkości opadania obliczanej ze zmian ciśnienia.

Andrzej
ODPOWIEDZ