Dzień dobry wszystkim
Pierwszym postem, chciałbym podzielić się rakietką zrobioną z dzieciakami, a więc niezbyt wyrafinowanym projektem.
Ale od czegoś trzeba zacząć, prawda?
Rakietka zrobiona z 30 centymetrowej tekturowej rurki po folii aluminiowej.
Stateczniki - tektura 2mm przyklejona na gorąco.
Czub rakiety - korek po coli z dolepionym stożkiem z tekturki. Czubek dolepiony do rakiety też na gorąco klejem.
Dysza - gipsowa kulka wydrążona stożkowato, wąskim końcem skierowana do dołu.
Paliwo - saletra plus niezbędne składniki
Zapłon - lontowy.
Osiągnięty pułap - pomiędzy 30 a 40 metrów. Brak spadochronka, więc upadek czubkiem w ziemię jakieś 7 metrów od miejsca startu. Reszta rakiety w pełni sprawna na powtórny lot
Zauważalny problem konstrukcyjny - w pierwszej fazie lotu, dysza została wypchnięta siłą odrzutu i paliwo spaliło się w mniej kontrolowany sposób, dając silny, ale krótszy odrzut.
Projekt przedszkolny :)
-
- Nowy
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek, 2 kwie 2019, 12:38
Projekt przedszkolny :)
- Załączniki
-
- rocket.jpg (85.4 KiB) Przejrzano 5014 razy
Re: Projekt przedszkolny :)
Gratuluję projektu przedszkolnego. Swietny. Ale do puszczania wyłącznie ze świadomą osobą dorosłą.
Ja jednak skłaniałbym wszystkich do startowania na silnikach z opóźniaczem i ładunkiem miotającym; tak żeby taśma hamująca była wyrzucana. -prosta zasada bezpieczeństwa-
Ja proponuję kolegom z PTRu którzy trafiają na zajęcia edukacyjne z małych rakietek poważnie zastanowić się nad rakietkami bardzo tanimi /jedna była opisywana na wątkach forum/ . Wykonujmy je bezpiecznie i masowo. Oczywiście jest kłopot skąd wziąć na nie finansowanie.
Chodzi mi o tanie rakietki klasy LENA 2.5 Większa rakieta Mars była opisana na forum. Ja pracuję własnie na takich . Pozdrawiam z Bi -stoku.
Ja jednak skłaniałbym wszystkich do startowania na silnikach z opóźniaczem i ładunkiem miotającym; tak żeby taśma hamująca była wyrzucana. -prosta zasada bezpieczeństwa-
Ja proponuję kolegom z PTRu którzy trafiają na zajęcia edukacyjne z małych rakietek poważnie zastanowić się nad rakietkami bardzo tanimi /jedna była opisywana na wątkach forum/ . Wykonujmy je bezpiecznie i masowo. Oczywiście jest kłopot skąd wziąć na nie finansowanie.
Chodzi mi o tanie rakietki klasy LENA 2.5 Większa rakieta Mars była opisana na forum. Ja pracuję własnie na takich . Pozdrawiam z Bi -stoku.
inżynier STEM Białystok
Zbych Staniszewski
Zbych Staniszewski
Re: Projekt przedszkolny :)
Moja pierwsza rakieta wyglądała podobnie Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to ziarno paliwa ani kanał, że cukier z saletrą trzeba stopić a nie nasypać, że rakieta nie musi być wypełniona łącznie z głowicą paliwem no i że wyrzutnia też do czegoś służy. Na szczęście szybko trafiłem na forum
Na zdjęciu nie widzę wyrzutni. Ta rakieta leciała tak jak stoi? Jeśli tak to koniecznie trzeba się zaopatrzyć w metr pręta i dokleić do rakiety rurkę jako prowadnicę bo jakby nie wystrzeliło dyszy to najpierw rakieta zacznie kręcić piruety a potem wyprostuje lot w nieznanym kierunku a to jest niebezpieczne nawet przy pozornie małych rakietach.
Na zdjęciu nie widzę wyrzutni. Ta rakieta leciała tak jak stoi? Jeśli tak to koniecznie trzeba się zaopatrzyć w metr pręta i dokleić do rakiety rurkę jako prowadnicę bo jakby nie wystrzeliło dyszy to najpierw rakieta zacznie kręcić piruety a potem wyprostuje lot w nieznanym kierunku a to jest niebezpieczne nawet przy pozornie małych rakietach.
Ostatnio zmieniony piątek, 12 kwie 2019, 17:00 przez Kacper, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowy
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek, 2 kwie 2019, 12:38
Re: Projekt przedszkolny :)
@stansz
Dzięki. Dzieci były odpowiednio daleko, znam ryzyko
Następny projekt będę kombinować z jakimś opóźniaczem, być może lontowym? Zależy od chęci moich i dzieci.
Ale to już większe gabaryty będą.
@Kacper
Tak, nie było wyrzutni. I przyznam, że jak na taką konstrukcję to wyjątkowo ładnie poleciała. Wyrzutnię planuję zrobić z czterech prętów, tak by rakieta była w środku.
Jeszcze zastanawia mnie czym przymocować dyszę by nie wystrzeliło znów
Dzięki. Dzieci były odpowiednio daleko, znam ryzyko
Następny projekt będę kombinować z jakimś opóźniaczem, być może lontowym? Zależy od chęci moich i dzieci.
Ale to już większe gabaryty będą.
@Kacper
Tak, nie było wyrzutni. I przyznam, że jak na taką konstrukcję to wyjątkowo ładnie poleciała. Wyrzutnię planuję zrobić z czterech prętów, tak by rakieta była w środku.
Jeszcze zastanawia mnie czym przymocować dyszę by nie wystrzeliło znów