Silniki hybrydowe by Kraków

Czyli serca naszych niebolotów !
Awatar użytkownika
rafciodz
****
Posty: 1237
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Gdynia

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: rafciodz »

Ech nie ma się o co spierać. Zagadnienia są od siebie dość odmienne i jestem pewien, że projektując i testując hybrydy RDM załóżmy od 2 lat "powiedzmy równolegle" ( a modelarskie silniki RDM na paliwo stałe projektujesz na pewno dłużej ) już dawno miałbyś opanowane zagadnienia o których teraz piszesz w swoich ostatnich postach.

Zdobyte doświadczenie jest bezcenne ( zdanie nie zawiera lokowania produktu :wink: ) - To techniczne i biurokratyczne zwłaszcza ( w tym wyleczenie z naiwności - że krajowe instytucje służą obywatelom z inicjatywą :smile: )

Gdybyśmy nie byli tak naiwni w sprawach biurokratycznych to w w chwili pierwszego odbicia się od MG lub przy pierwszym opóźnieniu z kartami paliw dla Roberta zabralibyście się za hybrydy. PTR, zwłaszcza wy bylibyście w zupełnie innym miejscu z napędami.
Free Your Mind
Paul
Supersonic PROFI
Posty: 937
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Luedenscheid

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: Paul »

Witam,
Moje gratulacje !!! Za pierwszym razem i zaraz sie udalo :grin:
No coz, pare rzeczy jest do poprawki ( jak wlasnie nadmienil Kacper), ale ogolnie test wyszedl wspaniale.
Z mojej strony jeszcze taka mala uwaga: Mysle, ze silnik hybrydowy powinien byc testowany dysza w dol,
tak jak to ma miejsce w rakiecie. Testujac silnik dysza do gory doprowadzamy gaz - N2O - w formie gazowej, a nie
cieklej tzn. tak jak to praktycznie powinno wygladac. KSard testowal swoje hybrydy wlasnie w ten sposob.
Nie wiem , czy to czasem nie ma wplywu na prace silnika hybrydowego.

Co do wypowiedzi Rafala.....
Jestem pod wrażeniem. Chyba Robert miał rację - prace nad silnikami na paliwo stałe w Polsce były zmarnowaniem czasu :smile: i układu nerwowego :wink:.
to mysle, ze silniki hybrydowe raczej jeszcze bardziej zmniejsza szeregi PTR-u gdyz jest to technika nie dla kazdego, a odejscie od silnikow na paliwo stale
spowoduje znowu ich "dziki rozwoj". Starty takich rakiet beda sie mogly odbywac jedynie z dala od publicznosci na zamknietych ( wojskowych) terenach - jak do tej pory, ale
w planie bylo wlasnie zalegalizowanie tych silnikow.

Pozdrawiam
Paul
placydo
PROFI
Posty: 710
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kielce

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: placydo »

Zapłon robi wrażenie!
Gratulacje Panowie (i Panie)!
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: jaskiniowiec »

Paul
Silnik był dyszą do góry, ale zasilany był elastycznym wężem z dołu zbiornika. Tak więc silnik posiadał wtrysk ciekłego podtlenku. Po prostu silnik i zbiornik N21O nie stanowiły jednolitej konstrukcji mechanicznej.
Co do stałych paliw, zgadzam się. Nie można tego zostawić, trzeba dalej próbować licząc na to, że może kiedyś coś się zmieni i coś się uda. Jednym z celów PTRku było właśnie trochę jakby "ogarnięcie" potencjału dzikich amatorów paliwek rakietowych. Myślę, że za sprawą forum mógł ktoś uniknąć wypadku. Tak więc zostawienie tego wszystkiego to cofnięcie się o kilka lat. Ale na pewno nie będzie już takiego parcia na duże silniki rakietowe na paliwo stałe. Hybrydy mają kilka zalet, które zwiększają bezpieczeństwo, ale pojawiają się też nowe zagrożenia, jak np możliwość gwałtownego wyrzutu do atmosfery kilku kg gazu. A przecież to nie powietrze.
Awatar użytkownika
andżej
Supersonic PROFI
Posty: 444
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: andżej »

Witam,

Gratulacje także z północy :grin: . Zapłonnik faktycznie nie pozostawił żadnego miejsca na spuszczenie gazu bez zapłonu :cool: .
Szkoda że nie ma danych z hamowni ale i tak cieszy że wszystko poszło ok. Podajcie po sekcji jaki wyszedł współczynnik utleniacz/paliwo i jak wyglądało ziarno po teście.
Jeszcze raz gratulacje.

Andżej
tadeusz
PROFI
Posty: 396
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Poznań

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: tadeusz »

Witam!

Dołączam również gratulacje z Poznania za udany test hybrydy.Co do mnie to jeszcze jakiś czas poświęcę

na silniki na paliwo stałe.


Pozdrawiam.tadeusz
Awatar użytkownika
rafciodz
****
Posty: 1237
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Gdynia

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: rafciodz »

Zgadzam się z Jaskiniowcem - zapewne nie jeden z forumowiczów został w porę ostrzeżony i uniknął wypadku przy własnych próbach ( nie tylko silników ale i modeli ).
Zgadzam się z Paulem - hybrydy nie są dla wszystkich, a silniki na paliwo stałe to podstawa modelarstwa rakietowego.

Poza tym nie wspomniałem nigdzie, że należy odejść/zostawić/zapomnieć/cofać od silników na paliwo stałe w nicość. Napisałem swoją opinię, gdyż uważam, że nasze nadzieje związane z entuzjastycznym przyjęciem PTR w MG/ILot i tak dalej mające zaowocować rodzimymi silnikami na paliwo stałe/zmianą ustaw i przede wszystkim odrodzeniem się modelarstwa rakietowego/narodzeniem RDM w kraju były zwykłą naiwnością. Stwierdziłem, że gdyby nie czekać, a prowadzić równocześnie prace nad hybrydami to pewnie dziś bylibyśmy już po pierwszych lotach na takich silnikach.

Moja opinia napisana została pod kątem planów jakie mieliśmy - czyli 10 km i wyżej - czyli naprawdę zaawansowanych technicznie rakiet - gdzie hybrydy są jak najbardziej uzasadnione... I w tym kontekście czekanie na MG/ILot było marnowaniem czasu nad silnikami na paliwo stałe ( balansem na granicy prawa ).
Własny program prac modelarzy warunkuje jego potrzeby, rodzaj napędu itd. Stąd zasadne jest pracowanie we własnym zakresie nad silnikami na paliwo stałe jak niektórzy to robią - zresztą bardzo im kibicuję ( o ile robią to z głową i chcą wymyślić coś nowego, czegoś się nauczyć - bo do modelarstwa rakietowego wystarczą silniki fabryczne ).

Bardzo bym chciał, żeby pojawiły się w końcu silniki polskiej produkcji ( na paliwo stałe ) odpowiadające parametrom ROSÓW oraz silniki PTR podobne do wesexów - mógłbym je z czystym sumieniem wykorzystać w Stargardzkiej Modelarni. Bez dokonywania przeróbek ( ROS ), wiercenia i tłumaczenia się po co to, na co...

Wracając do hybryd i pomysłu Kacpra - hybryda, z dodatkowymi silnikami startowymi, jako marszówka - fajne rozwiązanie :smile:
Free Your Mind
Awatar użytkownika
verex
Supersonic PROFI
Posty: 742
Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
Kontakt:

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: verex »

Witam,

Moje gratulacje! Naprawdę efektowna praca. Czekam na kolejny test i pomiary z hamowni ;).

Damian
Zapukaliśmy nieśmiało do bram kosmosu...

Near Space Technologies
www.nearspace.tech
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: robercik »

Cześć
Bardzo efektowna praca przy spalaniu PCV! Piękny gęsty tłusty płomień. Hybrydy są dla nas wszystkich łaskawe, pierwsze testy od razu wychodzą, choć strach przed butlą z gazem także udziela się wszystkim :smile:

Czy jesteście już po sekcji i wiecie ile spaliło się PCV?
Czy możecie oszacować ilość zużytego podtlenku? Nawet jak nie zważyliście zbiornika po napełnieniu to pusty zbiornik bez odpowietrzania tankuje się dosyć powtarzalnie podobną ilością gazu (w tej samej temperaturze).
Kacper pisze:W międzyczasie przetestowaliśmy instalację pod ciśnieniem 7MPa, konstrukcja wytrzymuje i główny zawór otwiera się bez problemu.

Czy chcesz powiedzieć że ogrzewaliście butlę do 70 bar i potem zrzuciliście sam gaz ?

pzdr
Awatar użytkownika
Kacper
Supersonic PROFI
Posty: 911
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

Post autor: Kacper »

Paliwem był polipropylen. Jeszcze nie ważylismy ubytku bo na tyle skutecznie się zgrzał z grafitową dyszą, że będzie trzeba ja ponownie nagrzać w celu rozklejenia.
Tankowaliśmy z odpowietrzaniem więc teoretycznie zbiornik był zatankowany do pełna. Ale i tak ciężko precyzyjnie określić ilość zużytego N2O.

Test ciśnieniowy był na wypełnionej wodą instalacji a źródłem ciśnienia była butla z argonem do spawania. Grzanie zbiornika z podtlenkiem byłoby bardzo ryzykowne.
ODPOWIEDZ