Silnik "Hybrydowy"
Wiem, że to odejście od tematu o silniku hybrydowym, ale jeszcze jedna myśl nasuwa się przy okazji tego, co powiedział PINOT.
Jeśli władza dysponuje takimi organami utrzymywania porządku publicznego, to dlaczego Andrzej i Robert nie mają na karku jakiegoś prokuratora Przecież zamawianie przestrzeni powietrznej na 3600m oznacza użycie silnika powyżej 80Ns
Jeśli władza dysponuje takimi organami utrzymywania porządku publicznego, to dlaczego Andrzej i Robert nie mają na karku jakiegoś prokuratora Przecież zamawianie przestrzeni powietrznej na 3600m oznacza użycie silnika powyżej 80Ns
Ze względu na to, że temat mikrohybryd nie obejmuje wszystkich silników hybrydowych, wracam do pierwszego założonego przez Paula tematu.
Przemyślałem sprawę silników hybrydowych i doszedłem do wniosku, że z punktu widzenia prawa, nie powinny byc one zabronione i ścigane u nas przez Policję.
Podstawowym moim założeniem jest to, że w zasadzie nie zawierają one żadnej mieszaniny pirotechnicznej, która mogłaby być uznana za niebezpieczną.
Znalazłem pewne ciekawe charakterystyki silników hybrydowych, możliwych do kupienia i bez dodatkowych ceregieli do użycia legalnie w Polsce. Rzeczywiście, jak wspomniał Robercik, są one degresywne - zatem jednak schładzanie się zbiornika przy odparowywaniu N2O ma istotny wpływ na przebieg spalania.
http://www.thrustcurve.org/mfrsearch.jsp?id=5
Moim zdaniem, obok legalnych silników pirotechnicznych hybrydy to ciekawa i legalna alternatywa!
Gorzej z podstawowym materiałem eksploatacyjnym, czyli N2O. Ponoć jest on do kupienia od tunerów, którzy lubią wstrzyknąć trochę "nitro" do silnika
I dla powtórzenia, bardzo użyteczna tabelka z jednego z tematów.
Temperatura butli(oC) Ciśnienie par w butli (atm)
-15...................................20,50
-10................................... 24,00
-5 ...................................27,50
0 ...................................31,50
5 ...................................36,00
10 ...................................40,00
15 ...................................45,00
20 ...................................50,30
25 ...................................57,50
30 ...................................65,00
35 ...................................73,00
I tutaj chciałym wrócić do tematu preform PET, o których na tym forum pisał Maxi_Alfa3. Czyż takie preformy nie są idealnym pojemnikiem dla N2O? Zastanawiam się jakie ich rozmiary są dostępne. Posiadanie kilku załatwia w zasadzie sprawę, nadają się do użycia wielokrotnie.
Przemyślałem sprawę silników hybrydowych i doszedłem do wniosku, że z punktu widzenia prawa, nie powinny byc one zabronione i ścigane u nas przez Policję.
Podstawowym moim założeniem jest to, że w zasadzie nie zawierają one żadnej mieszaniny pirotechnicznej, która mogłaby być uznana za niebezpieczną.
Znalazłem pewne ciekawe charakterystyki silników hybrydowych, możliwych do kupienia i bez dodatkowych ceregieli do użycia legalnie w Polsce. Rzeczywiście, jak wspomniał Robercik, są one degresywne - zatem jednak schładzanie się zbiornika przy odparowywaniu N2O ma istotny wpływ na przebieg spalania.
http://www.thrustcurve.org/mfrsearch.jsp?id=5
Moim zdaniem, obok legalnych silników pirotechnicznych hybrydy to ciekawa i legalna alternatywa!
Gorzej z podstawowym materiałem eksploatacyjnym, czyli N2O. Ponoć jest on do kupienia od tunerów, którzy lubią wstrzyknąć trochę "nitro" do silnika
I dla powtórzenia, bardzo użyteczna tabelka z jednego z tematów.
Temperatura butli(oC) Ciśnienie par w butli (atm)
-15...................................20,50
-10................................... 24,00
-5 ...................................27,50
0 ...................................31,50
5 ...................................36,00
10 ...................................40,00
15 ...................................45,00
20 ...................................50,30
25 ...................................57,50
30 ...................................65,00
35 ...................................73,00
I tutaj chciałym wrócić do tematu preform PET, o których na tym forum pisał Maxi_Alfa3. Czyż takie preformy nie są idealnym pojemnikiem dla N2O? Zastanawiam się jakie ich rozmiary są dostępne. Posiadanie kilku załatwia w zasadzie sprawę, nadają się do użycia wielokrotnie.
http://www.jtng.pl/pokaz_produkt.php?idprod=691. Nie jest porażający, problemem jest zakup butli do przechowywania, bo to już droga impreza.
Paul, czy twoi koledzy z Niemiec mogą polecić jakiś dostawców silników hybrydowych? Może ktoś ma plany wykonania takiego silnika?
Paul, czy twoi koledzy z Niemiec mogą polecić jakiś dostawców silników hybrydowych? Może ktoś ma plany wykonania takiego silnika?
-
- Supersonic PROFI
- Posty: 937
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Luedenscheid
Witam,
Jezeli chcesz sobie kupic gotowy silnik "Hybrydowy" to nie ma sprawy:
http://www.rebelrocketry.com/shop/index ... dware.html
Jezeli jestes zainteresowany budowa takiego silnika, to moge cie skontaktowac z chlopakami, ktorzy nad tym "siedza"
Pozdrawiam
Paul
Jezeli chcesz sobie kupic gotowy silnik "Hybrydowy" to nie ma sprawy:
http://www.rebelrocketry.com/shop/index ... dware.html
Jezeli jestes zainteresowany budowa takiego silnika, to moge cie skontaktowac z chlopakami, ktorzy nad tym "siedza"
Pozdrawiam
Paul
Oj, kolego N2O to nie to samo co NO2! Ten pierwszy, który użyty jest w hybrydach to gaz rozweselający. W razie upadku łatwo znaleźć zbiornik, trzeba po prostu podążać w kierunku ludzi z coraz szerszym uśmiechem . Ten drugi to wstrętny, brunatny, trujący i rakotwórczy gaz, którego jednak starajmy się unikać.
Co do upadku zbiornika, jest pewne światło w tunelu. Ciąg hybrydy trwa tak długo, jak zbiornik opróżnia się z podtlenku. A więc jedynie zboczenie z kursu stwarza ryzyko. No, ale umówmy się stałopaliwiak też nie jest bezpieczny w takiej sytuacji. Zresztą, być może w układ odzysku odpalany w apogeum wpiąć system np. pirotechnicznego rozszczelniania zbiornika N2O jakimś bocznym, dużym króćcem?
Co do upadku zbiornika, jest pewne światło w tunelu. Ciąg hybrydy trwa tak długo, jak zbiornik opróżnia się z podtlenku. A więc jedynie zboczenie z kursu stwarza ryzyko. No, ale umówmy się stałopaliwiak też nie jest bezpieczny w takiej sytuacji. Zresztą, być może w układ odzysku odpalany w apogeum wpiąć system np. pirotechnicznego rozszczelniania zbiornika N2O jakimś bocznym, dużym króćcem?
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Supersonic PROFI
- Posty: 937
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Luedenscheid
Na poczatek znalazlem cos takiego: http://stimpy.cen.uiuc.edu/soc/isds/hybrid/hybrid.htm
Co prawda w jezyku angielskim, ale moze akurat sie przyda
.... albo cos takiego:
http://hybrid-engine-development.de/
Musze przyznac, ze wyglada to super!!!
Paul
Co prawda w jezyku angielskim, ale moze akurat sie przyda
.... albo cos takiego:
http://hybrid-engine-development.de/
Musze przyznac, ze wyglada to super!!!
Paul
- robercik
- Supersonic PROFI
- Posty: 1362
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Cześć
Przeglądnąłem właśnie charakterystyki silników. To że są one degresywne to akurat jest zwykle przydatne w sensie wysokości lotu. Natomiast zadziwił mnie krótki czas pracy tych silników. KILKA SEKUND .
Rozumując na "chłopski" rozum liczyłem na to ze skoro komora spalania zawiera tylko paliwo - przy tej samej średnicy komory spalania, czas pracy będzie ze dwa razy dłuższy od silnika na amonówce i do tego z lepszym impulsem.
Jak wiemy amonówka rozpada się podczas spalania na wodę i podtlenek azotu właśnie:
NH4NO3 → N2O + 2H2O
Skoro więc ładujemy do komory spalania czysty N2O - wydajność paliwa musi być większa. Po prostu ta związana woda nie zajmuje nam miejsca w paliwie
Z silnika fi 75mm na paliwo amonowe jestem w stanie uzyskać do 10s ciągu przy impulsie około 180s.
Ze spisu który podał Pinot widzę że tylko jeden silnik L369-SP ma czas pracy 10s i impuls całkowity 3800Ns. Wypisz wymaluj nasz ostatni motor w klasie L.
Jutro zrobię porównanie
pzdr
Przeglądnąłem właśnie charakterystyki silników. To że są one degresywne to akurat jest zwykle przydatne w sensie wysokości lotu. Natomiast zadziwił mnie krótki czas pracy tych silników. KILKA SEKUND .
Rozumując na "chłopski" rozum liczyłem na to ze skoro komora spalania zawiera tylko paliwo - przy tej samej średnicy komory spalania, czas pracy będzie ze dwa razy dłuższy od silnika na amonówce i do tego z lepszym impulsem.
Jak wiemy amonówka rozpada się podczas spalania na wodę i podtlenek azotu właśnie:
NH4NO3 → N2O + 2H2O
Skoro więc ładujemy do komory spalania czysty N2O - wydajność paliwa musi być większa. Po prostu ta związana woda nie zajmuje nam miejsca w paliwie
Z silnika fi 75mm na paliwo amonowe jestem w stanie uzyskać do 10s ciągu przy impulsie około 180s.
Ze spisu który podał Pinot widzę że tylko jeden silnik L369-SP ma czas pracy 10s i impuls całkowity 3800Ns. Wypisz wymaluj nasz ostatni motor w klasie L.
Jutro zrobię porównanie
pzdr