Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Polskie Towarzystwo Rakietowe - wstąp i legalnie odpalaj Rakiety Dużej Mocy
Awatar użytkownika
AGH Space Systems
**
Posty: 34
Rejestracja: poniedziałek, 20 kwie 2015, 20:02

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: AGH Space Systems »

Struktura Cansata oparta jest o rurki węglowe i "wręgi" z laminatu. Ostatnie twarde lądowanie (około 10m/s + ubita sucha ziemia) pokazało, że konstrukcja wytrzyma bardzo dużo
Efekt Dopplera nie powinien mieć większego wpływu. Dla prędkości 3 mach i 2.4 GHz częstotliwość zmieni się tylko o -0.000340534%.

Odnośnie "innych czujników" i innych bajerów:
-BMP085 - czujnik ciśnienia
-LPS25H - czujnik ciśnienia
-MPU9150 - IMU (3D akcelerometr do +/-16g, 3D żyroskop do +/-2000 stopni/s, 3D magnetometr +/-1200uT)
-LSM9DS0 - IMU (3D akcelerometr do +/-16g, 3D żyroskop do +/-2000 stopni/s, 3D magnetometr +/-1200uT)
-LIS331HH - 3D akcelerometr do +/-24g
-moduł GPS - GPS-GMS-U5LP
-2x DS18B20 - czujnik temperatury
-3x czujnik oświetlenia
-kilka czujników temperatury wbudowanych w inne czujniki
-pomiar napięcia zasilania (3V) i baterii
-buzzer
-możliwość sterowania 2 zapalnikami + 1 sterowany bezpośrednio przez moduł Xbee

A w nowej wersji:
-BMP180 zamiast BMP085
-moduł GPS ORG1218 zamiast GPS-GMS-U5LP
-HMC5883L - 3D magnetometr
-HP206C - czujnik ciśnienia
-H3LIS331DL - 3D akcelerometr od +/- 100g do +/- 400g
-wbudowana bateria i ładowarka
-pomiar ciągłości zapalników
-separacja zasilania dla elektroniki i zapalników
-podtrzymanie pamięci GPS i procesora przez superkondensator


Na koniec mały bonus. Moment separacji kontenera (obudowy Cansata) i dalszy lot bez spadochronu :grin: Widok z kamery znajdującej się w tłoku z czego wynika obrót obrazu.
Obrazek
wrx
****
Posty: 227
Rejestracja: sobota, 22 lut 2014, 20:15
Lokalizacja: Siedlce

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: wrx »

A się zastanawiałem, po co te wirniki.... Can-sat ma jakąś możliwość pozyskania energii z "zewnątrz"?
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: jaskiniowiec »

To śmigła które sa rozpędzane pędem powietrza przy opadaniu w dół, tzw. Autorotacja.
Awatar użytkownika
pyromaniac
*
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 21 paź 2011, 07:39
Lokalizacja: Gdynia / Wawa

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: pyromaniac »

jaskiniowiec pisze:To śmigła które sa rozpędzane pędem powietrza przy opadaniu w dół, tzw. Autorotacja.
Świetny pomysł... nasiona klonu byłyby z Was dumne :wink: Piloci śmigłowców również... :wink:
AGH Space Systems pisze:Niestety... w Stanach będzie odzysk bardziej pirotechniczny
Kacper pisze:Zasadniczym elementem pneumatycznego odzysku jest siłownik na sprężone powietrze
Panowie, spędziłem chwilkę nad tym, żeby Was zacytować, więc potraktujcie mnie poważnie :wink:
> A może by tak połączyć obydwa rozwiązania w całość? Chętnie pomogę Wam wykonać i zainicjować mieszaninę pirotechniczną, która będzie w powtarzalny sposób działać gazem na tłok i generować określone "ciśnienie wyrzutowe"...

Tylko nie narzekajcie mi tutaj na temperaturę, ciśnienie, "wytrzymkę", wybuchy, nagrody Darwina i inne "cuda jaja"... Kacper może masz możliwość wykonania wiernej kopii tłoka na potrzeby "naziemnych testów"?

PS: Na kiedy macie wyznaczony "deadline"?
PPS: Brawo Ekipo z Alma Mater! :wink:
Załączniki
agh_wat.jpg
agh_wat.jpg (40.46 KiB) Przejrzano 10496 razy
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: jaskiniowiec »

Pyromaniac, generalnie odzyski mamy inne niż pneumatyczne, często z tłokiem, tak wiec działą to. Tutaj motywem zastosowania pneumatyki była pewność działania. Rakieta miała zaliczyć minimum 10 udanych lotów. Dodatkową kwestią było zapewnienie dzxiałania tłoka z dużym skokiem, bo do wypchnięcia, głowica (wpust) CanSat oraz spadochron od samej rakiety.
Awatar użytkownika
Kacper
Supersonic PROFI
Posty: 911
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: Kacper »

Pirotechniczny siłownik bez wątpienie będzie miał dużo lepsze parametry zarówno pod względem generowanej siły jak i masy bo odpada cały zbiornik, wężyki i elektrozawór, który waży prawie tyle co sam siłownik. Jednak ma też swoje wady, po pierwsze powtarzalność, nie wystarczy nasypać do środka trochę prochu czy dać kawałek waty NC, w takim zastosowaniu dobry byłby proch bezdymny jak do nabojów o ściśle kontrolowanych parametrach. Druga sprawa to przewidywalność, w przypadku pneumatyki możemy banalnie policzyć jaka będzie siła z dokładnością do kilku procent i nie ma opcji żeby było inaczej. Natomiast w pirotechnicznym trzeb już przeprowadzić serię testów. Jeszcze jest kwestia łatwości obsługi, przy pneumatyce wystarczy zsunąć tłok i napompować zbiornik, przy pirotechnice trzeba mieć przygotowany ładunek z zapłonnikiem, trzeba go podłączyć i dochodzi jeszcze kwestia korozji siłownika i jago konserwacji, przeglądów.
Tak, że w tym konkretnym przypadku system pneumatyczny ma przewagę. Natomiast w rakietach eksperymentalnych, które muszą mieć maksymalnie wyśrubowane parametry, gdzie ważny jest każdy gram i nie ma miejsca wewnątrz rakiety bo składa się w 80% z silnika pirotechnika bierze górę i nie ważne jest to, że przygotowanie do start zajmie 30 minut więcej.

Siłowniki pirotechniczne mogą znaleźć jeszcze jedno zastosowanie w rakietach. Można je wykorzystać do otwierania zaworów kulowych w silnikach hybrydowych. Tutaj mogły by się naprawdę wykazać bo mogą zastąpić bardzo drogie serwomechanizmy które też sporo ważą. Przykładowo, do otwarcia zaworu 1/4" potrzebujemy moment obrotowy co najmniej 1Nm i obrót o 90o. Serwo, które temu podoła waży około 70g i w przypadku tych tańszych mamy jeszcze problem z długim czasem otwarcia nawet do 0,5s. W przypadku siłownika potrzebna byłaby siła na przykład 50N działająca na ramię 2cm, skok 3cm. Zakładając ciśnienie pracy takiego mikro siłownika na 30MPa wystarczy średnica zalewie 1,5mm :!:
pyromaniac pisze: Kacper może masz możliwość wykonania wiernej kopii tłoka na potrzeby "naziemnych testów"?
Mam możliwość i chętnie wykonam bo myślę, że temat jest bardzo rozwojowy :smile:
placydo
PROFI
Posty: 710
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kielce

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: placydo »

Kacper doszedł do tych samych wniosków do jakich doszedł SpaceX.
"The fairing separates using pneumatic pushers instead of explosives"

Grupa AGH Space Systems odwala świetną robotę. Jestem pod wrażeniem Waszych osiągnięć a filmiki, którymi raczycie moje oczy, uszy i duszę są naprawdę wyśmienite!
Być może uda mi się wybrać do Was do Krakowa w niedalekiej przyszłości i poznać Was osobiście.
Generalnie świetna robota i oby tak dalej!

Co do telemetrii to zachęcam Was do nie zaprzestania prac na CanSatcie i wdrożenia tego rozwiązania również do rakiet! To by było coś <rozmarzył się>.
Awatar użytkownika
AGH Space Systems
**
Posty: 34
Rejestracja: poniedziałek, 20 kwie 2015, 20:02

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: AGH Space Systems »

Zapraszamy na nasze starty - terminy są podawane w zakładce Spotkania.
Odnośnie telemetrii możemy się zgadać po konkursie (np. w lipcu) i przygotować coś pod Wasze wymagania :)
stary Leszek
****
Posty: 183
Rejestracja: sobota, 6 kwie 2013, 12:34

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: stary Leszek »

Polemizował bym z Kacprem co do powtarzalności siłowników pirotechnicznych.
Mam gotowy fragment nowej rakiety z wyrzutnią spadochronu więc postanowiłem spróbować.
I katastrofa.wyniki: 160, 230, 610, 510, 170 cm.
Zaintrygowany odkurzyłem starą wyrzutnię spadochronu (patrz wątek CP) i uzyskałem
pięć wyników od 310 do 210 cm. Coś jest nie tak.
Sprawdziłem siłę z jaką trzeba wyciągnąć głowicę -w nowej 300g w starej 1350g.
Dokleiłem do głowicy pasek papieru i mam siłę 3200g.
Kolejne pięć prób- 380, 410, 450, 340, 390 cm.
No to jeszcze kawałek papieru i klej. Mam siłę 4600g.
I znowu pięć prób- 430, 490, 520, 510, 470 cm.
Cały czas używałem CP 1g.
CP zrobiony ok.20lutego 2013r.
Policzyłem rozrzut w poszczególnych seriach (najlepszy/najgorszy)
Przy sile300g-lepiej nie mówić.
Przy sile 1350g 147%
Przy sile 3200g 132%
Przy sile 4600g 121%
To "urządzenie" jest wykonane z szarego papieru, klejone szkłem wodnym.
Doklejany papier wikolem.
Bez czyszczenia z trudem wytrzymało wszystkie próby, i można powiedzieć
że wyzionęło ducha.
Awatar użytkownika
pyromaniac
*
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 21 paź 2011, 07:39
Lokalizacja: Gdynia / Wawa

Re: Współpraca pomiędzy Akademią Górniczo-Hutniczą a PTR

Post autor: pyromaniac »

Kacper pisze:...nie wystarczy nasypać do środka trochę prochu czy dać kawałek waty NC, w takim zastosowaniu dobry byłby proch bezdymny jak do nabojów o ściśle kontrolowanych parametrach...
Bardzo dobrze kombinujesz... jedyna sensowna powtarzalność parametrów i przede wszystkim procesu samego palenia to coś 'prochobezdymnopdobnego' :wink: O prochu czarnym i pochodnych należy zapomnieć, ponieważ spalają się zbyt szybko i są niebezpieczne w użyciu w tego typu aplikacjach bo powstaje wysokie ciśnienie, które mogłoby porozrywać elemenety. Nawet w starych miotaczach ognia SPS zrezygnowano z butli sprężonego gazu właśnie na korzyść ładunku z prochu nitrocelulozowego/nitroglicerynowego i przesuwnego tłoka wypychającego ciecz kosztem rozprężających się gazów.
PS: Nie zapominajmy przy tym o 'paliwach do gazogeneratorów' na bazie AA... wszystko jednak to bardziej eksperyment praktyczny.
Kacper pisze:...przy pirotechnice trzeba mieć przygotowany ładunek z zapłonnikiem, trzeba go podłączyć...
Owszem i myślę, że jesteśmy w stanie coś razem wykombinować. Najlepiej żeby był to element w kształcie 'koszyczka' dokręcany na gwint albo osadzany na Segerze i O-ringu na końcu tulei tłoka, w miejscu przeciwnym do kierunku działania... ale to chyba oczywiste :wink:
Kacper pisze:...dochodzi jeszcze kwestia korozji siłownika i jago konserwacji, przeglądów...
Proste anodowanie / oksydowanie w 'warsztatowych' warunkach chyba jesteśmy w stanie zrobić? :wink:
Smar silikonowy w newralgicznych miejscach.
Kacper pisze:Mam możliwość i chętnie wykonam bo myślę, że temat jest bardzo rozwojowy :smile:
No to wobec powyższych nie kopiuj go jeszcze w całości, bo musimy coś 'doprojektować' :wink: Cieszę się, że jesteś zainteresowany.
ODPOWIEDZ