Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Aparatura pokładowa, układy pomiarowe i wykonawcze.
Gość

Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Post autor: Gość »

Witam :)



Postanowiłem rozpocząć ten temat, ponieważ sądzę że może być on bardzo przydatny, szczególnie dla osób dopiero rozpoczynających przygody z systemami odzysku.

Mam na myśli tzw. Crimson Powder, czyli w wolnym tłumaczeniu na język polski proch szkarłatny. Tą niezwykle sympatyczną mieszankę

wykorzystuje się powszechnie w Amerykańskim modelarstwie rakietowym, używa jej m.in. Richard Nakka, jako proch miotający w systemu odzysku w swoich rakietach.

Pomimo tego trudno znaleźć dotyczące jego opracowania, jedyne profesjonalne znajduje się na stronie:



http://www.nakka-rocketry.net/articles/ ... powder.pdf



Nietrudno więc domyślić się że nie ma na jego temat żadnych opracowań na Polskich stronach. Jednak jak pisze pan Nakka, warto jednak zwrócić na niego uwagę ze względu na:



-Niższą Temperaturę Spalania niż w przypadku PCZ, czyli mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia korpusu podczas spalania

-Większą impet podczas wybuchu, czyli mocniejszy wyrzut systemu odzysku przy zastosowaniu mniejszej ilości prochu

-Brak zapachu i łatwość usunięcia pozostałości po spalaniu, czyli brak charakterystycznego zapachu tlenków siarki i siarkowodoru



Typowy Crimson powder składa się z:



-55% KNO3

-40% Kwasu Askorbinowego (witamina C)

-5% Fe2O3



Jedynym minusem może się tu wydawać cena Kwasu askorbinowego, która jednak nie jest tak drastyczna jak by się mogło zdawać, zresztą wszystko zależy od oferty. Co do dostępności, to nie ma z nią problemu i można go kupić nawet na Allegro.

Wykonanie prochu szkarłatnego wygląda dokładnie tak samo jak PCZ, i jak sprawdziłem w testach nie jest nawet potrzebne rozpuszczanie wszystkiego w wodzie jak w oryginalnym przepisie Nakki, jeżeli ma się czysty kwas askorbinowy:



1.Mielimy na proch KNO3 w moździerzu lub młynku.

2.To samo robimy osobno z mieszanką kwasu askorbinowego i Fe2O3.

3.Wszystko wsypujemy do moździerza i ucieramy razem około 10 minut.

4.Wsypujemy gotowy proch do słoiczka i zakręcamy, gdyż podobnie jak PCZ jest on lekko higroskopijny.



Oczywiście stała zasada: Im dłużej i dokładniej mielimy składniki i proch, tym lepszej będzie on jakości.



Między innymi ze względu na wymienione wyżej zalety sam od dłuższego czasu stosuję Crimson Powder do moich systemów odzysku i jestem z niego bardzo zadowolony.

Gorąco zachęcam ciekawych do wypróbowania :wink:
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Cóż...trzeba będzie spróbować. A swoją drogą ciekawe, o ile niższą ma temperaturę spalania. Bo proch czarny ma ponad 2000 stopni...
Awatar użytkownika
gregores
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 164
Rejestracja: czwartek, 28 mar 2013, 18:03
Lokalizacja: Dębica/Rzeszów

Re: Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Post autor: gregores »

Czy próbował ktoś jeszcze UWS z Crimson Powder i jak faktycznie ta mieszanka ma się w porównaniu do Pcz?
"Celuj w Księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz - będziesz między gwiazdami"
Awatar użytkownika
KSard
Supersonic PROFI
Posty: 1499
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Post autor: KSard »

Witam

Jak sądzę nikt jeszcze tego nie próbował.
Większość naszych konstruktorów korzysta z prochu czarnego, który jest coraz częściej wypierany przez nitrocelulozę.
pozdrawiam KSard - www.facebook.com/ksardpl : www.ksardrakiety.cba.pl

"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
Awatar użytkownika
michał93
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 31
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Toruń

Re: Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Post autor: michał93 »

Cześć,
z powodzeniem używam podobnej mieszanki czyli golden powder (60% KNO3 i 40% kwasu askorbinowego). Dodatek tlenku żelaza zwiększa prędkość spalania. Mieszanka pali się z małym chłodnym płomieniem i z niewielką ilością dymu.
W moim modelu rakiety AERO wystarczyło 1.5g tego prochu. Uważam że jest dużo lepsza od prochu czarnego, bo nie brudzi wnętrza rakiety.
Awatar użytkownika
verex
Supersonic PROFI
Posty: 742
Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
Kontakt:

Re: Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Post autor: verex »

Cześć!

Postanowiłem wypróbować opisany tutaj proch. Wyszło znakomicie, dzisiaj proch szkarłatny w czterech lotach za każdym razem wyzwolił spadochron. Łatwo jest także wyczyścić rakietę z osmolenia. Polecam, moim zdaniem lepszy od prochu czarnego - przy okazji mniej śmierdzi... ;)

Damian
Zapukaliśmy nieśmiało do bram kosmosu...

Near Space Technologies
www.nearspace.tech
Awatar użytkownika
verex
Supersonic PROFI
Posty: 742
Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
Kontakt:

Re: Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Post autor: verex »

Cześć,

Przez tydzień trzymałem Crimsona w słoiku i proch skamieniał. To znaczy przybrał postać takiej jakby glinki.... Moje pytanie - nabrał wilgoci, czy po prostu tak drobno był zmielony?

Pozdrawiam
Damian
Zapukaliśmy nieśmiało do bram kosmosu...

Near Space Technologies
www.nearspace.tech
Awatar użytkownika
rafciodz
****
Posty: 1237
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Gdynia

Re: Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Post autor: rafciodz »

Cześć
Miałem to samo w plastikowym pudełku. Nie wiem co się stało, ale po rozkruszeniu działał normalnie.
Zacząłem się zastanawiać czy nie wykorzystać tego zjawiska i nie pakować odliczonej ilości razem z zapłonnikiem w małe paczuszki z odliczoną wagą, żeby mieć gotowy zestawik.
Pozdrawiam
Free Your Mind
Adam
Supersonic PROFI
Posty: 395
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Post autor: Adam »

Witam!
verex pisze:proch skamieniał.
Za zbrylanie ja bym obwiniał zawartość wody, albo przejścia fazowe któregoś składnika. Jak wyglądają układy fazowe azotanu potasu i witaminy C szczerze mówiąc nie wiem, ale zdaje mi się, że nie mają przejść w temperaturze pokojowej. Zostaje zatem wilgotność. W sumie wiele nie trzeba - nieco wilgoci zawsze jest obecne. Przy wahaniach dobowych temperatury mamy roztwór o różnym stężeniu. Jak jest cieplej - część kryształów się rozpuszcza, jak jest chłodniej - krystalizuje i tak w kółko, spajając powoli bryłę. Moja rada - bardzo dobrze wysuszyć i wrzucić żel krzemionkowy do słoika, zamknąć szczelnie i przez pierwsze kilka dni mieszać codziennie. No i obserwować co się dzieje i dać znać na forum :wink:
rafciodz pisze: czy nie wykorzystać tego zjawiska i nie pakować odliczonej ilości razem z zapłonnikiem w małe paczuszki z odliczoną wagą, żeby mieć gotowy zestawik.
Najpierw trzeba by sprawdzić, jak się taka bryłka spala. Może tak być, że spada porowatość i prędkość spalania też spadnie :arrow: ładunek może nie wyrzucić spadochronu :???:
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
rafciodz
****
Posty: 1237
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Gdynia

Re: Crimson Powder, czyli proch szkarłatny

Post autor: rafciodz »

Adam pisze: Najpierw trzeba by sprawdzić, jak się taka bryłka spala. Może tak być, że spada porowatość i prędkość spalania też spadnie :arrow: ładunek może nie wyrzucić spadochronu :???:
Pozdrawiam!
Święta racja! Tym bardziej, że na oko ten zbrylony spala się ciut wolniej. Stąd potrzebna była większa ilość prochu do wyrzucenia spadochronu.
Wspomnę tutaj sytuację z ostatnich naszych lotów.

Do testów użyliśmy prochu tygodniowego i wyznaczyliśmy ilość potrzebną do wyrzucenia spadochronu.
Do lotów przygotowałem nową mieszankę - efekt był taki, że powyrywało zaczepy i linki tam gdzie zaczep dał radę.

Stąd w teście bryłki trzeba też uwzględnić długość i warunki jej leżakowania.
Free Your Mind
ODPOWIEDZ