Witam
Słowo się rzekło i skoro w październiku mamy się spotkać postanowiłem zrobić większą rakietę. Mam wyrzutnię szynową 4m i do tego zestawu brakuje mi tylko solidnej latającej konstrukcji. Przygotuję własną wizję rakiety sondującej czyli Meteora 2010. Oto założenia projektowe:
1. długość całkowita 2700mm
2. średnice 1/2 stopień 122 / 75mm
3. płaszcz z rur kartonowych z tematu: http://www.nieboloty.fora.pl/kupie-sprz ... 1,759.html
4. głowica ostrołukowa, wydłużenie x3, odlewana, poliuretanowa
5. konstrukcja: wręgi sklejkowe gr 8mm, taka jak w AA 12 Adder
6. gniazda silnikowe wymienne: klaster 3x fi35mm lub 1x fi 38mm – Robert potrzebuję silniki
7. przewidywana masa modelu ~3000gr + masa silnika
8. odzysk: elektronika od Jaskiniowca, spadochron nylonowy 28gr/m2 z linką centralną, wyzwalanie pirotechniczne
9. stateczniki profilowane: 4mm sklejka jako rdzeń, okładziny z balsy lub twardego depronu, laminowane obustronnie płótnem szklanym na E61.
A tak będzie wyglądać:
Model projektowałem jako 2 stopniowy. Nie zdążę jednak przygotować układu uruchamiającego 2 silnik. Do lotu złączę oba stopnie i wystartuję całością. Jak przeżyje będę kontynuował prace nad 2 stopniem
Ostatnio zmieniony środa, 2 lut 2011, 09:12 przez PIOTR, łącznie zmieniany 1 raz.
Ladnie sobie to zaprojektowales Faktycznie troche przypomina METEORA 1 ale ma bardziej nowoczesne ksztalty. Stateczniki pierwszego stopnia ze wzgledu na ich polozenie oraz ksztalt nie musza byc az tak masywne jak w moim przypadku (mysle tu o METEORZE 1).
Sam model wyglada super, ale roboty bedziesz mial z nim sporo. Na pierwszy rzut oka wyglada to moze na pare wieczorow roboty, ale praktyka bardzo czesto weryfikuje nasze zamiary Ale mysle, ze zdazysz do pazdzernika. Liczymy na pare zdjec z budowy modelu !!!!
Zdjęcia oczywiście będą, natomiast czas budowy w tym projekcie to odrębne założenie. Miałem o tym napisać w trakcie prac ale skoro o tym mówimy to teraz zdradzę, że model kryje w sobie dodatkowe kryterium W różnych dyskusjach z modelarzami powtarzającym się – prawie zawsze - kryterium jest CZAS. To zainspirowało mnie do innego potraktowania hobby. Podejmuję więc wyzwanie i tym projektem chcę obalić mit o czasochłonności.
Czas budowy został uwzględniony przy projektowaniu modelu z uwzględnieniem materiałów i sposobów obróbki. Powiedzmy, że to rakieta do konkurencji czasowej tyle, że dla czasu technologicznego a nie lotu. Przedstawia się następująco:
1. Etap przygotowań - 7 dni: kompletowanie materiałów, przyrządów, organizacja warsztatu, projektowanie elementów, szablony …
2. Etap budowy - 4 dni: budowa zasadnicza, konstrukcja, płaszcz, stateczniki, głowica, talia wejściowa 1 stopnia i zejściowa kosza silnikowego
3. Etap wykańczania - 4 dni: wnętrze i malowanie.
4. Etap testów - 1 dzień jeżeli wszystko ok. model powinien być gotowy do lotów.
Wszelkie czynności przy modelu zaprogramowane są na 4godz dziennie, wieczorem, po pracy czyli: 1 etap 28h oraz 2 i 3 etap 32h, łącznie 60 godzin. Jak w praktyce będzie wyglądał proces budowy? Model został pomyślany jako zestaw kompletnych elementów do montażu. Takie są założenia.
Wobec pytań o wręgi cięte laserem i o głowice mam pomysł na wspólne przedsięwzięcie. Skoro powstanie zestaw z którego sam będę budował model, mogę powielić elementy dla każdego kto podejmie to wyzwanie razem ze mną. Jak miałoby to wyglądać? Przygotuję elementy i roześlę a następnie przystąpimy do budowy. Zestaw elementów pozwala na modyfikacje: można zmieniać długość korpusu, wielkość stateczników i szatę np. malować w kwiatki - o zawartości wnętrza nie wspomnę. Zespół Meteora 2010 będzie mógł konsultować techniki wykonania, materiały dodatkowe, wyposażenie i pomysły na własne zmiany. Byłoby fajnie gdyby powstały różne warianty tego projektu. Czy znajdą się chętni do podjęcia wyzwania? Prace przygotowawcze zaczynam od przyszłego tygodnia. Czekam na deklaracje współpracy.
Pozdrówko
Ostatnio zmieniony środa, 2 lut 2011, 09:18 przez PIOTR, łącznie zmieniany 1 raz.
Pięknie się prezentuje Odnośnie czasochłonności... niegdyś sklejałem papierowe modele z czasopisma "mały modelarz" tata nie wierzył, że skleję go w dwa dni! Skleiłem;) Trzymam kciuki za wyrobienie się w czasie !
Podoba mi się pomysł Piotra , bardzo chętnie przyłączę się do współpracy w całym projekcie.Myślę , że dzięki unifikacji elementów rakiet , można znacznie przyśpieszyć tempo budowy modeli.
Halo, halo
Są jeszcze jacyś chętni? A może już wszyscy rakiety mają
edit ..............................
Padło pytanie o podział rakiety i czy można zrobić składane/ demontowane stateczniki 1 stopnia. Fakt że nic o tym nie napisałem i śpieszę z informacją: 1 stopień kończy się stożkiem przejściowym, 2 stopień zaczyna tuż pod statecznikami a odnośnie demontowanych stateczników: przygotowałem wersję - poniżej
Zmiany 1 stopnia:
1. Inne stożki: wejściowy i zejściowy ogona
2. Inna konstrukcja - wysunięte poza korpus /niebieskie/ jarzma stateczników - utrudnienie w montażu, trzeba rozcinać rurę i pasować do wystającej konstrukcji
Zmiany 2 stopnia:
1. średnica 62 mm
2. głowica o wydłużeniu 4:1
3. zmniejszone stateczniki
Demontowanie stateczników przy rozpiętości 400mm na pewno ułatwi transport i skomplikuje konstrukcję. Ciekawy jestem waszych opinii na temat.
Pzdr
Ostatnio zmieniony środa, 2 lut 2011, 09:20 przez PIOTR, łącznie zmieniany 1 raz.
Trudne zadania uczą pokory. Od 20 sierpnia wszystko mam pod górę. Nie uwzględniłem intensywniejszej pracy zawodowej. Ale któż mógł to przewidzieć - jak mawia znajomy: "Na takie sytuacje tylko ubezpieczenie" Do rzeczy jednak. Oto kilka fotek z soboty czyli to co zdążyłem przygotować do 02.10.2010
Zestaw METEORA 2010
Kosz silnikowy I stopnia musiałem zmodyfikować bo chłop na laserze sknocił 2 wręgi. Na powtórkę nie było czasu więc wzmacniałem depronem - Mareczku dzięki za depron. Obok stoi dolna część płaszcza z wyciętymi otworami na jarzma stateczników.
wypełnienia styrodurowe do układu wyzwalania spadochronu II stopnia i i krążki do koszy silnikowych.
W sumie nie wiedziałem na jakich silniach polecę więc przygotowałem 2 zestawy fi38mm i 3xfi33.5mm
a tutaj elementy przedziału elektroniki i rura silnikowa: szary papier + E61
stożek przejściowy robiłem na tokarni
Jarzma stateczników I stopnia od krawędzi natarcia
konstrukcja krawędzi spływu I stopnia - widok od rufy oczywiście
A tutaj sklejona już rufa II stopnia. Zmniejszona średnica wchodzi do stożka przejściowego
Wyjęte ze ścisków stateczniki II stopnia rdzeń z włókna szklanego 3x150 + E61, 2x zielony depron 3mm i na zewnątrz 150 rowingu + E61. Łącznie grubość wynosi 6.3mm. Na krawędziach dokleiłem wkładki sklejkowe w celu usztywnienia.
oraz 3 laminowane i 2 przed laminowaniem stateczniki I stopnia. Układ włókna i żywicy identyczny. Różnią się depronem - ten jest oklejany papierem.
Sumarum:
1. I stopień otrzymał demontowane stateczniki, jarzma zostały skrócone
2. powstaną takie 2 modele
3. model będzie ważył około 3300gr
W tej chwili model jest częściowo złożony, szyję spadochrony i próbuję uruchomić elektronikę. Jednym słowem sytuację mam napiętą - nie jest dobrze. ALE WALCZĘ.
Pozdrówko
Ostatnio zmieniony środa, 2 lut 2011, 09:28 przez PIOTR, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie podobnie - ciągła walka z czasem i wciąż nie jestem pewny, czy zdążę na godzinę "Zero". Wydawało mi się, że mam już od dawna wszystko prawie gotowe. Ale prawie ... i tak dalej
Po tygodniu walki z materią, snem, mrozem i czasem powstał METEOR 2010. Udało mi się wystartować II stopniem, gorzej było z lądowaniem. Czyli I stopień czeka na odtworzenie góry. Dziś zajawka - więcej po zgraniu materiału:
I stopień METEORA
METEOR złożony
Bardzo dziękuję Jaskiniowcowi który z wielkim poświęceniem pomógł mi przy układzie wyzwalania spadochronu
Zapewniam, że ciąg dalszy nastąpi
Ostatnio zmieniony środa, 2 lut 2011, 09:33 przez PIOTR, łącznie zmieniany 1 raz.
Faktycznie troche przypomina METEORA 1 ale ma bardziej nowoczesne ksztalty. Stateczniki pierwszego stopnia ze wzgledu na ich polozenie oraz ksztalt nie musza byc az tak masywne jak w moim przypadku (mysle tu o METEORZE 1).
- o zawartości wnętrza nie wspomnę. 
