Seria lotów załogowych NIX

czyli zaczynamy zabawę!
0rlan18
Nowy
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Seria lotów załogowych NIX

Post autor: 0rlan18 »

Witam!



EDIT:

Z powodu braku funduszy oraz materiałów jestem zmuszony do zmniejszenia liczby lotów do 1. Będzie to lot załogowy. W tym jednym locie zamierzam sprawdzić silnik, aerodynamikę oraz to czy przeżyje załoga. Jeżeli się okaże że owady dobrze zniosą podróż to postaram się zrobić więcej lotów załogowych.



Będę zamieszczał zdjęcia z postępów prac nad budową rakiet oraz filmy ze startów :)



Postęp prac:



Udało mi się zdobyć materiał na kadłub :D

Obrazek



Teraz będę szukać metalowych rurek na silnik oraz dyszę.
grzesiekb26
**
Posty: 43
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Piastów
Kontakt:

Post autor: grzesiekb26 »

No dobrze... ale zawsze jest jakieś ale... nie rozumiem w jakim celu mają być umieszczone komary i mucha??? Zastanawiam się też skąd o tej porze wytrzaśniesz swoją załogę? Chcesz to sprawdzić czy przeżyją czy może jakieś konkretne badania? Jeżeli chodzi o areodynamikę i wysokość lotu rozumiem, bo jedno z drugim jest ściśle powiązane pomijając silnik, który będzie odgrywał kluczową rolę w osiągnięciu wysokości...

Pozdrawiam.
0rlan18
Nowy
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Post autor: 0rlan18 »

Załoga jest umieszczona w celu sprawdzenia czy po locie na wysokość około 250m komary oraz inne owady przeżyją.
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Powiem tak: założenia są z deka głupie, bo na takich wysokościach na pewno przeżyją. Tym niemniej taki cel lotu stawia kilka ciekawych zadań, jak choćby komora, jej amortyzacja itp. A jakby było CATO...cóż, komarów mi nie żal.
0rlan18
Nowy
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Post autor: 0rlan18 »

eee...w celach amortyzacji komory z owadami zastosuję folię z bąbelkami, a mam pytanie, co to CATO???



EDIT:

Jestem w trakcie malowania kadłuba.
grzesiekb26
**
Posty: 43
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Piastów
Kontakt:

Post autor: grzesiekb26 »

CATO to jest takie cudo, które spowoduje, że Twój model będzie "kaput" razem z załogą... :wink:
0rlan18
Nowy
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Post autor: 0rlan18 »

Jeszcze zapomniałem odpowiedzieć na pytanie Jaskiniowca, przy takiej wysokości na pewno przeżyją, chcę sprawdzić czy po lądowaniu (nie każde musi być udane :wink: ).
Mauy
PROFI
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: Mauy »

CATO to skrot od angielskiego zwrotu Catastrophe At Take Off. Czyli w uproszczeniu: wybuch silnika przy starcie rakiety.
nemo
*
Posty: 11
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31

Post autor: nemo »

Witam,

To nie do końca tak. Jest to faktycznie skrót, ale od "Catastrophic Failure". Podobnie jak "combo" jest skrótem od "combination". w "rakietnictwie" nie stosuje sie określenia "take off" lecz "lift off", "launch", a w latach 50 'tych używało się "blast-off", więc CATO nie jest akronimem.

pozdr,

Tomek
Mauy
PROFI
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: Mauy »

"CATO, an acronym used in rocketry,

for Catastrophe At Take Off -- the

catastrophic failure of a rocket

engine."

Wczesniej na wszelki wypadek upewnilem sie (w kilku zrodlach) zanim napisalem. :wink:
ODPOWIEDZ