Testowanie ma największy sens na docelowym sprzęcie. Oczywiście można zrobić kilka etapów testowania, najpierw proof of concept mniejszego kalibru, ale koniec końców musi być test na docelowej rakiecie z całym wyposażeniem a jedynie najcenniejsze elementy zastąpione modelem. Jeżeli coś się rozwali, to trudno obwiniać test o stratę rakiety, bo lepiej na teście niż na prawdziwym starcie. A jeżeli nic się nie rozwali, to nic ten test nie kosztuje (no, prawie nic). Bez tego testu to nie jest kwestia że może się coś rozwalić, ale rozwali się na pewno. A w pracy jestem w zespole testerskim więc wiem co mówięKacper pisze:Będzie można przetestować rozwiązania nie narażając cennego ładunku. Do wyniesienia mniejszej kapsuły pewnie wystarczyłaby któraś z już istniejących rakiet. Wystarczy pułap nawet 50m.
Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Sebastian
- gregores
- Podniebny Filmowiec
- Posty: 164
- Rejestracja: czwartek, 28 mar 2013, 18:03
- Lokalizacja: Dębica/Rzeszów
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Zauważyłem na forum, że ktoś ewidentnie szydzi i wyśmiewa Nasze działania. Póki co wszyscy jesteśmy amatorami i staramy się działać dla dobra Polskiego Towarzystwa Rakietowego. Najłatwiej jest niszczyć, bo do tego nie potrzeba zbytniej inteligencji! Widzę nawet, że to chyba ta sama osoba, loguje się pod różnymi nickami i próbuje siać tutaj destrukcję!
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 gru 2013, 15:50 przez gregores, łącznie zmieniany 2 razy.
"Celuj w Księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz - będziesz między gwiazdami"
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Jej - dlaczego po angielsku...
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Placydo utworzył podkomnatę na forum dla tego projektu. Można tutaj zakładać tematy dotyczące poszczególnionych zagadnień. W tym temacie niech zostanie dyskusja ogólna.
Pomysł z odrzuceniem kapsuły dodatkowymi silnikami jest bardzo ciekawy, faktycznie przy tych rozmiarach trzeba zapobiec zderzeniu się członów podczas opadania na spadochronach. To byłby jeden pomysł jak to rozwiązać.
Rawsock jak najbardziej się zgadzam, testów trzeba zrobić dużo - przede wszystkim systemów spadochronowych w docelowej rakiecie. To może utworzymy dział testów - miałbyś do myślenia jak najwięcej przetestować najmniej niszcząc .
Pomysł z odrzuceniem kapsuły dodatkowymi silnikami jest bardzo ciekawy, faktycznie przy tych rozmiarach trzeba zapobiec zderzeniu się członów podczas opadania na spadochronach. To byłby jeden pomysł jak to rozwiązać.
Rawsock jak najbardziej się zgadzam, testów trzeba zrobić dużo - przede wszystkim systemów spadochronowych w docelowej rakiecie. To może utworzymy dział testów - miałbyś do myślenia jak najwięcej przetestować najmniej niszcząc .
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Chętnie, tym akurat mogę się zająć .Kacper pisze:Rawsock jak najbardziej się zgadzam, testów trzeba zrobić dużo - przede wszystkim systemów spadochronowych w docelowej rakiecie. To może utworzymy dział testów - miałbyś do myślenia jak najwięcej przetestować najmniej niszcząc .
Swoją drogą to wydaje mi się że już z tej prostej dyskusji widać, że sporo nowych technologii i doświadczenia można tutaj wynieść.
Sebastian
- verex
- Supersonic PROFI
- Posty: 742
- Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
- Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
- Kontakt:
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Odnośnie projektu, tak mnie naszło:
Pozdrawiam,
Damian
- Trzeba ustalić standardy których będziemy się trzymać - żeby wszystko ze sobą współgrało, bo w końcu każdy ma nieco inną myśl konstrukcyjną. Potem sklecić z tego jeden, a konkretny projekt w AutoCAD czy czymś podobnym i tego się trzymać.
- Dobrze by było ustalić, co z jakich materiałów można wykonać. Rura jest z kartonu, a co ze statecznikami, głowicą, połączeniami, itd?
- Głowica, czy też osłona aerodynamiczna, zwał jak zwał, jest sporych rozmiarów. Spokojnie zmieści się do niej jeszcze jakaś elektronika, a że przeważnie są to rzeczy lekkie, może by zrobić konkurs? Można na przykład nawiązać współpracę ze szkołami, czy uczelniami i ciekawsze zestawy elektroniczne wysłać w głowicy rakiety. Dla uczniów to frajda, że ich sprzęt sobie poleci na jakiś tam pułap, a dla PTR to kolejne pole do popisu, jeśli chodzi o temat współpracy. Można nawet ogłosić, że za tzw. "wolne datki" na realizację celów statutowych PTR każda osoba prywatna może umieścić swoją elektronikę badawczą na rakiecie. Co o tym sądzicie? Po przeprowadzeniu małego wywiadu środowiskowego mogę zdradzić, że pierwsza chętna szkoła do takiego czegoś już się znalazła .
Pozdrawiam,
Damian
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Skoro już idziemy w tą zabawę, to ja proponuję zabawić się również w project management. Powinno to się zacząć od zdefiniowania wymagań takiego projektu. Tzn., określamy cel projektu czyli to co zamówił klient: klient zamówił wyniesienie łazika na zadaną wysokość i bezpieczne wylądowanie. Następnie rozwijamy to do postaci listy wymagań, które powinny abstrahować od rozwiązań technologicznych. Np. a) ładunek powinien lądować nie dalej niż x metrów od miejsca startu; b) przyziemienie musi się odbyć z siłą nie większą niż ... itd. aż cały zakres zostanie określony. Następnie daje się to do review m.in. "zamawiającemu" usługę i dopiero potem przystępuje do projektowania, rysowania itp. Robi się to wszystko dlatego, że już na tym etapie będzie widać jakie są problemy i czego się nie wzięło pod uwagę, zamiast potem modyfikować projekt w trakcie budowy. Oczywiście to nie jest projekt gigantyczny, więc metodą polską "na hura" też coś pewnie wyjdzie. Ale skoro ma to czegoś uczyć i udowodnić że można zrobić wspólny projekt, to moim zdaniem powinno się to odbyć jak wyżej.verex pisze:Trzeba ustalić standardy których będziemy się trzymać
Sebastian
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Jak najbardziej się z Wami zgadzam. Od tego trzeba zacząć.
Materiały do budowy właściwie możemy wybierać dowolnie z pośród tych powszechnie używanych w naszym hobby. W tym projekcie nie trzeba bardzo walczyć o małą masę i dużą wytrzymałość bo nie bijemy żadnych rekordów. Skoro rura już jest z kartonu to materiały typu włókno węglowe czy plaster miodu możemy odpuścić. Myślę, że głównie będzie wykorzystana tu sklejka, styrodyr i laminat szklany.
W głowicy ale też i w kadłubie rakiety będzie dużo miejsca do zagospodarowania. Dodatkowe kilka kg nie jest problemem więc można będzie umieścić na pokładzie nawet dziesiątki dodatkowych urządzeń (o ile nie będzie trzeba każdego uruchamiać przez 3 minuty a później się śpieszyć z odpaleniem zanim bateria padnie). Podstawowe założenie dla takiej elektroniki to prosty sposób włączania i możliwość oczekiwania na start kilka godzin po włączeniu
Materiały do budowy właściwie możemy wybierać dowolnie z pośród tych powszechnie używanych w naszym hobby. W tym projekcie nie trzeba bardzo walczyć o małą masę i dużą wytrzymałość bo nie bijemy żadnych rekordów. Skoro rura już jest z kartonu to materiały typu włókno węglowe czy plaster miodu możemy odpuścić. Myślę, że głównie będzie wykorzystana tu sklejka, styrodyr i laminat szklany.
W głowicy ale też i w kadłubie rakiety będzie dużo miejsca do zagospodarowania. Dodatkowe kilka kg nie jest problemem więc można będzie umieścić na pokładzie nawet dziesiątki dodatkowych urządzeń (o ile nie będzie trzeba każdego uruchamiać przez 3 minuty a później się śpieszyć z odpaleniem zanim bateria padnie). Podstawowe założenie dla takiej elektroniki to prosty sposób włączania i możliwość oczekiwania na start kilka godzin po włączeniu
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
W realizacji łączności stacji "naziemnej" z "marsjańskim" łazikiem czyli w przesyłaniu danych plus obraz wideo z miejsca lądowania, deklarują swoją pomoc koledzy krótkofalowcy z Copernicus Project. Z chęcią pomożemy - lubimy nowe wyzwania
Re: Misja marsjańska na Ziemi - wystrzeliwujemy łazika
Ale ekstra to zaczyna wyglądać. PTR, MSP, CP
Co do materiałów i standardów: nie mamy żadnych testów ale czy przypadkiem cienka sklejka, rurki (rury!) kartonowe to nie jest ciut za mało na 70kg z napędem hybrydowym ? Jeżeli dobrze zauważyłem to od 2012 roku żadna rakieta na LRE nie była inna niż alu. Ostatnia chyba RTP-4 co się złożyła w Drawsku.
Verex ma rację - przyjmijmy pewien standard. Przydałyby się testy, lub opracowania wytrzymałości materiałów jakie wymieniliśmy.
Co do materiałów i standardów: nie mamy żadnych testów ale czy przypadkiem cienka sklejka, rurki (rury!) kartonowe to nie jest ciut za mało na 70kg z napędem hybrydowym ? Jeżeli dobrze zauważyłem to od 2012 roku żadna rakieta na LRE nie była inna niż alu. Ostatnia chyba RTP-4 co się złożyła w Drawsku.
Verex ma rację - przyjmijmy pewien standard. Przydałyby się testy, lub opracowania wytrzymałości materiałów jakie wymieniliśmy.
Free Your Mind