Polskie Towarzystwo Rakietowe - Amatorskie Konstrukcje Rakiet

Temat został wywołany przez Rakietę "Bursztyn".
Korci mnie,żeby zrobić rakietę z boosterami, ale jak zwykle mam problem
z bezpieczeństwem. Czy ktoś robił symulację startu i lotu rakiety
w przypadku gdy nie odpali jeden z dwóch boosterów.
Zakładam, że każdy z nich ma 70-100%ciągu silnika głównego.

Ja tam był proponował rakietę dwustopniową.

Jeśli jeden z boosterów nie odpali skutek będzie podobny do sytuacji jeśli z rosa wywali zatyczkę jednej z dysz bocznych- rakieta skręci w bok tylko w przypadku rakiety z boosterami skręt będzie bardziej ostry z racji tego, że dodatkowy silnik będzie dalej od pionowej osi rakiety.
Jednak zakładając, że będziesz robił odpalanie elektryczne raczej są duże szanse na poprawny, równoczesny zapłon.

Dawno temu zrobiliśmy "dużą" rakietę kalibru 25mm.
Silnik wypalił dziurę w korpusie i rakieta poleciała poziomo
na wys. kilku metrów. Nie było to miłe bo leciała w naszym kierunku.
Uważam, że w sprawach bezpieczeństwa trzeba zakładać najgorsze
warunki, stąd moje pytanie.
Wiadomo, że boostery będą miały różny ciąg. Spodziewam się, że
różnice nie powinny być większe niż20-25%, ALE co będzie
jak jeden nie odpali?
Może ktoś wie gdzie szukać odpowiedzi.

Rakieta zbudowana przez KSarda,może trzy,a nie dwa boostery,ale jednak podobnie.

http://forum.rakiety.org.pl/topic828.html

Moim zdaniem przy zapłonie elektrycznym nie ma się co przejmować, że booster nie odpali. Większym problemem jest raczej zrobienie dwóch na tyle identycznych silników, by nie było istotnych różnic w ciągu i czasie pracy. Chociaż i to da radę okiełznać...

Skoro martwisz się o nierówny ciąg boosterów to nie prościej samorobny silnik użyć jako silnik główny a w boostery wpakować coś sprawdzonego i powtarzalnego (np coś od Sornowskiego albo Tendery)? To chyba rozwiązałoby problem.

Wydaje mi się, że tutaj mógłby się spisać patent podobny jak był używany w boosterach SRB do promów kosmicznych. Z jednej partii paliwa robić bloki jednocześnie w dwóch formach. Wtedy teoretycznie paliwa powinny być takie same, a co za tym idzie również ciąg powinien być taki sam, lub tylko nieznacznie różny.